kamienne głowy świątyni BayonKamienne głowy świątyni Bayon są wszędzie i są ogromne. Uśmiechnięte twarze obserwują Cię z każdej strony i nie sposób nie poczuć w tym wszystkim magii. Może taki był właśnie zamysł budowniczych.

Bayon nie jest tak dużą świątynia jak Angkor Wat ale przez charakterystyczne twarze jest łatwo rozpoznawalna. W tych w znacznej części odrestaurowanych ruinach jest dużo miejsc, którymi trzeba się zainteresować. W całym kompleksie kamienne głowy świątyni Bayon są widoczne i łatwo dostępne przez to kazdy spokojnie znajdzie sobie jakąś głowę dla siebie i nie musi dzielić kadru z innymi turystami.

Nie sposób się tutaj zgubić. Ale zabłądzić i otrzec sie o magię już można. Wąskie ciemne korytarze i strome schody prowadza w coraz to różne miejsca. Wydaje się że byłeś tutaj a to już inny kawałek świątyni.

Jeśli interesuje Cię architektura i historia to nie wolno pominąć jednego z największych reliefów w kompleksie. Grupy "historyków" zatrzymują sie w tym miejscu i analizują releif pod każdym kątem. Ale trzeba przyznać że tematyka i realizm przedstawianych scen jest bardzo ciekawy. Rodzaje armii, uzbrojenia, nacje, postacie i rozmach robią wrażenie.

Dla tychy, którzy słabo się przygotowali albo nie mają mocnego parcia na historię i jej znamienite fakty proponuję odłączyć się od grup albo po prostu poczekać aż pójdą do kolejnego bardzo ważnego punktu obiektu i cieszyć się egzotyką miejsca w samotności.

{jb_quoteright}Trochę zdziwiło mnie, że to miejsce choć bardzo znane ale jakoś tak przez swoją wielkość i kolejność zwiedzania szybko opuszczane przez zwiedzających. Hmmm...może warto z tego skorzystać;){/jb_quoteright}

Oczywiście na oficjalnym, głównym wejściu siedzą strażnicy i sprawdzają każdemu bilet więc nie ma co kombinować:)

Parkujemy nasze rowery i przytraczamy je do metalowych słupków, pokazujemy bilety i teraz już spokojnie możemy zamknąć opadniętą szczękę i cieszyć się widokami.

Kamienne głowy świątyni Bayon patrzą na nas z każdego miejsca i to jest chyba ich urok. Kompleks otoczony palmami sprawia wrażenia cichej enklawy spokoju i kontenplacji oczywiście jak nie wpadnie ekipa chińczyków;) 

Trzeba tutaj być i każdy powinien się cieszyć tym miejscem w swój sposób.